W końcu natrafiłem na jakieś dobre nowości! Mam wrażenie, że to będą płyty, do których z przyjemnością będziemy często wracać. Na pewno warto je mieć na swojej półce. Pierwsza to nowy album uznanego perkusisty – „edukatora” Curtisa Nowosada a druga to francuski Les Freres Smith grający tzw. afrobeat. Jak zwykle nie zabraknie ciekawej fuzji,klasyków jazz/funk i ciepłej elektroniki.
W klubowej części audycji spodziewajcie się bardzo tanecznych setów house. Pierwszy spod znaku mieszanki disco/Chicago/jackin/deep house, drugi bardziej „płynący” z (mam nadzieję) zupełnie nieznanymi, młodymi producentami, którzy ( i tu również mam nadzieję) niebawem zrobią zamieszanie na klubowej scenie.